czwartek, 12 stycznia 2012

Powołanie

Powołanie (medytacja)

Raz - Pan mnie ujął

i przed dziecka oczy

dziwne, tajemne widoki roztoczył:

ujrzałam morza szafirową toń

i na falach kołyszącą się łódź

i rybaka opaloną dłoń,

co wyciągała poszarpaną sieć

(wszystko co miał i co mógłby mieć)

I usłyszałam głos: Pójdź za mną, Piotrze, pójdź !

I ugięły się twarde rybaka kolana

I bez wahania poszedł na wezwanie Pana

Opuścił dom i łódź i sieć...

Opuścił wszystko - tak niewiele miał,

Ale z miłości przecież wszystko dał,

A z ust Jezusa usłyszał jak tchnienie:

- Wy, którzy opuściliście wszystko

o, błogosławieni...

A potem... znikło morze i rybak i łódź

Zostałam sam na sam z Jezusem,

a On wzywał: pójdź !

I poszłam: opuściłam rodzinę, dom, mieszkanie,

idę za Tobą, lecz... gdzie mieszkasz, Panie ?

M. Paula Kępińska OSU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz